Hmm ostatnio w dyskusji z jedną blogerką powiedziała mi ona, że nie przywiązuje się szybko i jest to fakt, bo jakby nie było mówi mi koleś przez telefon, że mu się zatęskniło, a ja co mu na to.. akurat ;P
Może to kwestia tego, że już się parę razy przejechałam, więc staram się do tego wszystkiego dość chłodno podchodzić ba nawet czasem się śmieje z tych wszystkich dziwnych akcji to też jakoś zabrało mi się na feministyczne przemyślenia analizując moje ostatnie znajomości z osobnikami męskimi i się z Wami nimi podzielę traktując to i też Wam tak radzę z przymróżeniem oka ;)
Zacznijmy od tego, że jest taka myśl, że "z facetem trudno żyć, ale i
zastrzelić szkoda" choć czasem nie wiem czy rzeczywiście
szkoda byłaby ich zastrzelić ;P
Po moich przygodach z facetami z perspektywy czasu widzę,
że powinnam z karabinem maszynowych chodzić, bo zawsze trafiam na
mało co warte osobniki i zutylizowanie ich oczyściłby środowisko,
a w końcu powinno się o nie dbać no nie ;P
Weźmy choćby na przykład jedną imprezę był fajny koleś
kręcił się koło mnie i aż interweniował jego kolega popychając
mnie w jego ramiona, bo niby taki nieśmiały itd. Gadał o spotkaniu
i takie tam no, ale cóż widocznie rzeczywiście był nieśmiały
albo miał problemy z obsługą telefonu i się nie odezwał....
Następuje pytanie: Po co takie delikwenty w społeczeństwie,
które nie potrafią nawiązywać kontaktów międzygatunkowych no po
co... ? No dobra był przystojny to fakt, ale to i tak go nie broni.. ;P
No oczywiście mogłabym się odezwać, ale no sorrki to już
zmieniamy kompletnie prawa natury, bo choćby w świecie zwierząt to
samce walczą o samice i skoro coś jest dobre i sprawdzone to po co
zmieniać na jakieś dziwne udziwnienia i ja ich wprowadzać nie będę
trzeba żyć zgodnie z naturą przynajmniej w pewnych kwestiach ;D
Kolejny przykład proszę bardzo ledwo wchodzę na inną imprezę
i co na samym niemal wejściu kto Pan Kawaler blee...
I kolejne pytanie: Po co w środowisku eksowe osobniki no po co?
Skoro sprawdzone jest, że są beznadziejni to po co je trzymać
wśród ludzi... Nie byli dobrzy dla nas to i dla innych naiwnych nie
będą, więc trzeba ich wytępić i od razu powietrze takiej jakby
bardziej czystsze i otoczenie ;P
Ostatni przykład Pan Urodzinowy ktoś go kojarzy? Nie? Witajcie w
klubie to człowiek widmo normalnie: na początku się starał eski
niemal codziennie itd., a teraz wymówki, wykręty, spotkania, kiedy
łaskawie mu pasuje w jego napiętym grafiku na audiencję dla mnie
ależ oczywiście nie za długą... No to się nie odzywałam, bo i
po co jak nie ma czasu to nie. I już człowiek przyzwyczaja się do
myśli o wolności i spokoju, a ten co niemal po miesiącu dzwoni i
gada o spotkaniu...
Pytania? Nie? Ja mam: Jak skutecznie kopnąć faceta by wylądował
na Plutonie i nigdy nie wrócił ;P
Mam nadzięję, że choć kogoś rozbawiłam i mogę jednak nie wykreślać z bardzo wąskiej listy swoich zalet/walorów poczucie humoru ;P
sobota, 25 sierpnia 2012
wtorek, 21 sierpnia 2012
codzienność
Jakoś nie wiem jak dni zaczęły mijać
jeden po drugim i taka przerwa w nadawaniu się zrobiła nawet nie
spowodowana jakimiś wielkimi, ważnymi, oszałamiającymi
zdarzeniami...
Od tak po prostu z dnia na dzień bez
powodu... sama nie wiedząc kiedy, jak i dlaczego...
Widocznie nie można być ciągle w
centrum wydarzeń jak i mieć przygody czasami musi powiać taką
zwykłą, szarą normalnością codzienności...
Taka regeneracja sił przed nowymi
zdarzeniami, wydarzeniami i przygodami jest jak najbardziej wskazana,
bo też nie wiadomo co czeka tuż za zakrętem...
poniedziałek, 6 sierpnia 2012
ciacho igrzysk
Już coraz bliżej końca igrzysk i tym samym coraz bliżej coraz większych emocji - finałów zawodów drużynowych (siatkówka halowa i plażowa) czy królowej lekkoatletyki. I tak jeszcze bardziej człowiek będzie przyklejony do telewizora przynajmniej ja ;P
No, ale jakby nie było półmetek już za nami i nawet znalazłam swoje ciacho tych igrzysk ;P
Może byłby to ktoś inny, ale mają chłopaki często jakieś kaski czy okulary i jak wyszukać ;P
Ryan Steven Lochte amerykański pływak specjalizujący się w stylu grzbietowym, dowolnym i zmiennym to moje ciacho tych igrzysk choć kto wie może to się zmieni, bo w końcu kobieta zmienną jest;P
No, ale jakby nie było półmetek już za nami i nawet znalazłam swoje ciacho tych igrzysk ;P
Może byłby to ktoś inny, ale mają chłopaki często jakieś kaski czy okulary i jak wyszukać ;P
Ryan Steven Lochte amerykański pływak specjalizujący się w stylu grzbietowym, dowolnym i zmiennym to moje ciacho tych igrzysk choć kto wie może to się zmieni, bo w końcu kobieta zmienną jest;P
Subskrybuj:
Posty (Atom)