poniedziałek, 11 lutego 2013

ależ ja się nie lenię

No to za mną ta burza sesyjna... w szkółce już dawno zaliczyłam semestr tak jak i na uczelni też to wszystko nawet sprawnie poszło i mam teraz łaskawie w obu punktach mojej edukacji ferie ;P
Jednak nawet zbytnio tego nie odczuwam, gdyż pracownia magisterska mnie pochłania niezmiennie i stale :P Cóż pora byłaby się zbierać za napisanie ciekawej powieści, która wyląduje w archiwum uczelnianym. Szkółka nie chcąc być gorsza od uczelni za to już mi zaplanowała sprawdziany na marzec, bo ostatnie dni lutego grafik jest zapełniony po brzegi!
I niech ktoś mi powie, że się lenię, bo nic nie piszę na blogu :P Chciałabym, ale życie realne mnie pochłania tak zachłannie i nawet mi to czasami odpowiada, gdyż wtedy nie myślę nad tym o czym nie ma co wiele dumać... nie licząc chwil spędzonych z Grey'em, Christianem Grey'em ;P