No to za mną ta burza sesyjna... w szkółce już dawno zaliczyłam semestr tak jak i na uczelni też to wszystko nawet sprawnie poszło i mam teraz łaskawie w obu punktach mojej edukacji ferie ;P
Jednak nawet zbytnio tego nie odczuwam, gdyż pracownia magisterska mnie pochłania niezmiennie i stale :P Cóż pora byłaby się zbierać za napisanie ciekawej powieści, która wyląduje w archiwum uczelnianym. Szkółka nie chcąc być gorsza od uczelni za to już mi zaplanowała sprawdziany na marzec, bo ostatnie dni lutego grafik jest zapełniony po brzegi!
I niech ktoś mi powie, że się lenię, bo nic nie piszę na blogu :P Chciałabym, ale życie realne mnie pochłania tak zachłannie i nawet mi to czasami odpowiada, gdyż wtedy nie myślę nad tym o czym nie ma co wiele dumać... nie licząc chwil spędzonych z Grey'em, Christianem Grey'em ;P
Ty też to czytasz:P A ja nie. Ja się dalej męczę z sesją... Kurde post się zaraz zacznie a ja nawet na imprezę nie miałam kiedyś pójść i tak cały rok, co za życie, a Ty też tylko książki i książki :P
OdpowiedzUsuńojj tam post postem na impreze zawsze mozna isc ;p
Usuńjakbys blizej mieszkala to bysmy zrobily taki melanz ze ho ho ;p
noo czytam to i fajne to jest ;p ojj powinnas wiedziec ze moim nalogiem sa ksiazki a potem kolecja perfumow z katalogu na a ;p
można iść, tylko trzeba mieć z kim:P aaaaaa, jestem w końcu po sesji, teraz mogę szaleć :D tylko... właśnie samej to trochę lipa. grrr. na A? Little Black Dress znaczy się też masz? :D
UsuńGratuluje udanej sesji ;) a co do lenienia sie lepiej zeby Cie pochlonelo normalne zycie nic to sieciowe ;) zdrowiej na tym wyjdziesz uwierz mi ;)
OdpowiedzUsuńa co do ksiazki, widze ze wsrod ludzi ktorzy mnie otaczaja panuje akcja Wszyscy na zlosc przeczytajmy Greya, bo to taki chłam :D ja tam wolaam sie wziasc za anne karenine ;)
e tam jaki chlam nie ejst taki zly;p
Usuńnoo mam anne karenine na poleczce w kolejce do czytania ale jakos na zimne wieczory Grey mi lepiej pasowal ;p
chcialas sie rozgrzac? rozumiem:P
UsuńAleż po sesji należy się lenić na całego :D
OdpowiedzUsuńojj niby tak a ja tu przewrotnie pracus jestem ;p
Usuńjak ja się ciesze, ze moja sesja też już dobiegla konca! teraz jednak troche poleniuchuję :D Ty też odpocznij, chociaż minimalnie! :*
OdpowiedzUsuńojj no odpoczce w czasie shoppingow albo czytania Greya ^^
UsuńPolenisz się i przestaniesz :)
OdpowiedzUsuńodnosze dziwne wrazenie ze nie przeczytalas mojej notki bo w niej jest wyraznie napisane ze sie nie lenie...
UsuńPrzeczytałam, ale jakoś widać, że nie za bardzo zrozumiałam
Usuńhmm
UsuńNastępnym razem będę kilka razy czytać
UsuńMnie ostatnio też pochłonęło życie realne :) I też Christian :))
OdpowiedzUsuńooo no widze ze wiemy z kim spedzac zimowe wieczory ^^
UsuńOj tak, teraz czas zacząć część 2 :D
UsuńKurde, muszę w końcu przeczytać tego Gray'a, bo to skandal, żebym ja nie wiedziała o co chodzi ;P.
OdpowiedzUsuńno wlasnie!! czekam na Twoja recenzje tej ksiazki na blogu bo jestem tego pewna ze swietnie to zrecenzujesz :D
UsuńEee tam, nie specjalizuje się w recenzjach, ale skoro już tyle przeczytałam pozytywnych opinii na temat tej książki, to w końcu muszę przeczytać! Gorzej, bo przeczytam ją jako e-book... :(
Usuńpozytywne? no co Ty duzo osob to odradzalo mi ze szkoda czasu, ze to chlam inni pisali ale powiem Ci ze mi sie podoba ta ksiazka wciaga w ogole 1 tom ale w ogole latwo sie czyta dzielo sztuki to nie jest ale zabijacz czasu tak ;p
Usuńale juz innej takiej ksiazki z tej bajki nie przeczytam jeden Grey i koniec jeden jedyny ;p
Może dlatego czytałam tylko pozytywne opinie o tej książce... bo specjalnie to się nią nie zajmowałam :P. Dzieła sztuki zazwyczaj są nie do czytania :p.
UsuńTo ja Ci zazdroszczę samozaparcia i tego że się nie lenisz bo ja choć powinnam pisac pracę to nie piszę :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę przeczytać greya, a nikt mi nie chce kupić :(
OdpowiedzUsuńNie czytałam Greya i zastanawiałam się, czy nie zajrzeć do tego z ciekawości, ale na razie nie mam aż tak bardzo ochoty :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisaniu powieści - ale co to za ferie, jak masz pełne ręce roboty :P
Gratuluję i udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńgreya nie czytałam i nie mam zamiaru. nie przyciąga mnie.
ale ty jesteś rozchwytywana , nikt nie mówi, że się lenisz , ale tęsknimy :P
OdpowiedzUsuńtrzymam mocno kciuki (uśmiecham się)
OdpowiedzUsuńp.s. boże, wszyscy są zarażeni chorobą grey'a. wszędzie widzę tylko ten tytuł ;d
Spój choć trochę odpocząć w ferie, należy Ci się ;D a magisterka Ci nie ucieknie :P
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie u mnie terminy są takie napięte. To będzie ciężki czas, oj ciężki ;)
OdpowiedzUsuńPisz, pisz bo termin goni :)
OdpowiedzUsuńoj wszyscy ostatnio zapracowani. :) muszę w końcu przeczytać tą książkę!
OdpowiedzUsuńDwa kierunki jednocześnie? Ambitnie :)
OdpowiedzUsuńCzy Grey spełnia swą powinność?
OdpowiedzUsuńI ja też od momentu kiedy skończyły mi się ferie nie mam czasu, żeby się ponudzić. Wczoraj ostatkiem sił napisałam post, a dzisiaj sobie obiecałam, że wyjątkowo zamiast odrobić wszystkie zadania by później mieć spokój to wbiję na blogi.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szkole i gratuluję zaliczeń;)
Zapraszam do siebie na nowość w międzyczasie;)
Czasem dobrze jest się trochę polenić. Życie i tak za bardzo nas ze wszystkim goni. Bądźmy wbrew temu - leniuchujmy, jeśli się da ;)
OdpowiedzUsuńTo ja jestem Twoim przeciwieństwem, bo na bloga nie wchodzę z czystego lenistwa.
OdpowiedzUsuńJa też sesję rozwaliłam, a nie ona mnie, ha!