niedziela, 5 stycznia 2014

to porozmawiajmy po włosku...

Listopad 2013

Od małego dziecka zawsze marzyłam by pojechać, zwiedzić, zobaczyć Włochy...
Ten kraj mi zawsze się podobał, bo zawiera wszystko co tygryski takie jak ja lubią...
Panuje w mi nim ciepła pogoda co dla mnie zmarzlucha kluczowe, kuchnia włoska jest przepyszna, a i też jest co zwiedzać w końcu tyle ciekawych zabytków historycznych jest...



Te i inne czynni sprawiły, że jak pojawiła się w mojej szkółce możliwość uczęszczania na darmowy kurs języka włoskiego, który zaczął się od listopada to niemal natychmiast zapisałam się, bo w końcu jakby udało mi się kiedyś zrealizować moje marzenie to miło by się dogadać... po włosku ;)

Wszystkie zdjęcia pochodzą z internetu

28 komentarzy:

  1. ja mam to samo z Francją - uwielbiam ten kraj, kulturę, styl... chociaż nie podoba mi się język. co do język chciałabym nauczyć sie hiszpańskiego! jak tylko ogarnę się z moim niemieckim to biorę się za hiszpański od podstaw :)
    a Tobie życzę powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiesz Francje tez bym chetnie zwiedzila ;)
      ooo hipszanski to jest dobry pomysl :D

      Usuń
    2. trzeba mieć cele w życiu :D

      Usuń
  2. No właśnie wszyscy nastawiają się na Francję i Paryż a ja też bym chciała do Włoch, zobaczyć Rzym i Wenecję :) i jak Ci idzie nauka? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noo milutko ze tez kocha ten kraj w ksztalcie buta ;)
      aa no myslam ze jest to latwiejszy jezyk ale da sie go ogarnac ;)

      Usuń
    2. Wydaje mi się, że jest bardzo melodyjny ;)

      Usuń
  3. powodzenia w nauce wloskiego, ja tak mam z japonskim ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. japonksi to juz wysoka poprzeczka ;)

      Usuń
    2. Na treningach krzycza do nas po japonsku, wiec trzeba jakos ten jezyk ogarnac:D

      Usuń
  4. I jeśli go jeszcze nie widziałaś na żywo to wiedz, że warto zobaczyć. Życzę Ci byś pojechała :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj bym bardzo chciala ;)))

      Usuń
    2. Jedyny minus to wszędzie w restauracjach i kawiarniach ( w centrum) napiwek jest już wliczony ok. 10 euro :/ jak czasem nie więcej

      Usuń
  5. Aaa, zazdroszczę! U mnie w liceum miał być włoski, ale było za mało chętnych i nie utworzyli grupy :( A teraz to już zostaje mi samodzielna nauka, ale na razie brak na to czasu i motywacji :P Chyba nie muszę dodawać, że również kocham Włochy ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlasnie rozumiem bo ciezko samemu sie zmotywowac do nauki a tak jednak jak sie chodzi na kurs to sie bardziej czlowiek bierze do pracy ;)
      choc i tak najwazniejsza jest systematycznosc w nauce jezyka jak innych spraw a z tym juz u mnie ciezko ;)

      Usuń
    2. To jest racja :) Systematyczność i ciągłe obcowanie z językiem, żeby nie zapomnieć :P

      Usuń
  6. Mnie kiedyś nie ciągnęło w ogóle na południe, ale teraz to bym się chętnie do Włoch wybrała... A wcześniej podszkoliła język, żeby móc się jakoś po włosku dogadać (zresztą u nich z angielskim bywa ciężko :)).
    Włoski mi się też bardzo podoba i żałuję, że nie mam okazji go używać, a więc również motywacji do nauki. Wchodzi dużo łatwiej niż taki np. niemiecki, a niestety ze względów praktycznych to niemiecki by się bardziej przydał. :/

    A marzenie pewnie kiedyś zrealizujesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie wloski jest przyjmniejszy do nauki niz niemiecki ale faktycznie bardziej praktyczny;)
      oby sie udalo zrealizowac to marzenie ;)

      Usuń
    2. Ja włoskiego mogłam się trochę osłuchać przy eksszefie, bo strasznie dużo rozmawiał przez telefon albo z sekretarką. Do nas tez cały czas mówił, ale w italian english :D Jak mogłam sporo słuchać Niemców, też było coraz lepiej. Ale do włoskiego łatwiej się zmobilizować, żeby samemu coś porobić.

      Zawsze można też sobie zorganizować wycieczkę niskobudżetową, ale to wymaga trochę szukania i tolerancji na polowe warunki. Osobiście żałuję, że w czasach studenckich nie skusiłam się na takie wypady ze znajomymi... :)

      Usuń
  7. No proszę :) A ja dziś akurat sprawdzałam ceny wycieczek do Włoch :) Mnie co prawda ciągnie do Francji, ale Włochy też bym chętnie zobaczyła. Póki co sami nie wiemy gdzie jechać ale chcielibyśmy gdzieś na południe Europy. Ceny niestety odstraszają:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no coz to sa takie diamenciki biur podrozy bo wiadomo ze do Wloch czy Francji zawsze ktos pojedzie ale zycze by sie udalo Wam pojechac w ogole Paryz dla takiego mlodego malzenstwa hmmm romantico :D ;)

      Usuń
    2. Ja we Francji do Paryża chciałabym pojechać góra na 3 dni, a potem na południe Francji, nad morze. Bretania ostatnio za mną chodzi. Ale jest z tym trochę problemu bo gotowej wycieczki takiej jak my byśmy chcieli nie ma. Samemu zorganizować też będzie ciężko, we Francji jest kłopot z językiem, Francuzi nie lubią angielskiego i trochę się obawiam że nie damy rady się spiąć i odważyć na taką własną wycieczkę :)

      Usuń
  8. Super :) Włochy są piękne :) W Rzymie i Watykanie bez problemu dogadasz się po polsku :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Włochy faktycznie muszą być piękne. Też kocham ciepełko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noo z pewnoscia koleznaka byla to byla bardzo zadowolona zaczynajac od jedzenia po zabytki i inne sprawy ;)

      Usuń
    2. Mmm, włoska kuchnia^^ jej jedyna wada to chyba tylko taka, że łatwo można “dzięki niej“ nabawić się niechcianych kilogramów i centymetrów tu i ówdzie ;p

      Usuń
  10. Ja kiedyś pojadę do Włoch :)

    OdpowiedzUsuń