poniedziałek, 10 lutego 2014

"Kłam, proszę kłam, nie chcę znać Twoich wad, niewiele przyjdzie nam z odkrywania prawd (...) może tak będzie lżej, niech jak najdłużej trwa ten beztroski sen."*

Grudzień 2013, piątek 13stego...

Ogólnie się przyjmuje, że piątek dnia 13stego jest pechowy, ale ja zawsze funkcjonuję na przekór normom i zasadom, więc miałam całkiem miły i przyjemny dzień ;)
Z racji, że mało kiedy widzę się z Singelką umówiłyśmy się na spotkanie na pogaduchy, a potem ruszyłyśmy do klubu ;)
Impreza nie zapowiadała się ciekawie było sporo dziewczyn i też nie było nikogo specjalnego...
- Kogo tam wypatrzyłaś? - spytała się Singelka.
Właśnie do momentu, gdy zobaczyłam przystojnego bruneta w białej koszuli z krawatem... Wiedziałam, że to nie moja liga, ale miło było na niego popatrzeć... Nawet miałam wrażenie, że nasze spojrzenia się spotykały choć pewnie to była iluzja zwłaszcza, że dużo ładnych blondynek było w (jego) pobliżu...
Aż skierowałam swój wzrok w innym kierunku na ładne brązowe oczy... Brązowooki Brunet podjął szybką decyzję i znalazł się w moim bardzo bliskim pobliżu... i zaczęliśmy ze sobą tańczyć ;) Wypiliśmy z dwa drinki, które on mi postawił, a jak w pewnym momencie usiedliśmy przy stoliku zauważyłam, że obok siedzi ten brunet w białej koszuli oczywiście z jakąś blondynką...
Szczerze stwierdziłam, że wolałam to towarzystwo z którym byłam...
Zwłaszcza było mi miło, że Brązowooki Brunet mi się tak przyglądał jakbym była najpiękniejszą dziewczyną na świecie... Nie patrzył na inne, a tylko na mnie i potrafił tak mocno przytulić.. I choć mówiłam mu wprost, że pewnie każdą tak bajeruje jak mówił mi, że mam piękne niebieskie oczy i, że śliczna jestem przyznam szczerze mimo wszystko przyjemnie było to słyszeć...
Może z racji tego, że nie mam tego wszystkiego na co dzień i coraz bardziej wiem czego chce, czego szukam i wiem, że jeśli to mi się trafi to będę potrafiła to docenić nie wtedy jak to stracę, ale jak dostanę "to" od losu...


* Karolina Kozak - Kłam proszę kłam
** pisane przy tej nutce, która nawet tematycznie pasuje ;)

45 komentarzy:

  1. A Ty już od razu, że on tak każdej...Ty dziewczyno zrozum, że Ty piękna jesteś i tyle! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. buhaha rozbawilas mnie :D dziekuje :*
      no ale na Twoje szczescie nie widzialas mojej przerazajacej twarzy dzieci sie boja i uciekaja a ludzie boja sie podejsc ;P
      ale wmawiajmy sobie ze poja sie zblizyc by sie nie spalic w blasku mojej zajeb..stosci ;P

      Usuń
    2. Zaraz się chyba spalisz w blasku mojej kuli ognia, którą w Ciebie wyceluję :P Ty to tak opisałaś, jakbyś wyglądała jak Dzwonnik z Notre Dame, a ja nie wierzę w takie pierdoły :P

      Usuń
    3. haha no wiesz na kims sie musieli wzorowac ze tak wygladal ;P
      spoko przynajmniej sie wygrzeje w Twojej kuli ognia moze bede wygladac jak czekoladka ;P

      Usuń
    4. A co, jeszcze może narzekasz na odcień swojej karnacji? ;P

      Usuń
    5. no w sumie zawsze wszyscy mi mowia ze blada jestem wiec przybranie kolrou braz nie zaszkodzi :P

      Usuń
    6. Zaleci haulem kosmetycznym, ale polecam Rossmann SunOzon - fajnie brązowi :P

      Usuń
    7. haha ok zapamietam :P

      Usuń
  2. ciężko znaleźć fajnego faceta w klubie - ja to w takich miejscach trafiam na samych babiarzy, imprezowiczów i takie tam, kompletnie nie nadają się do życia :P ich blask gaśnie w świetle dnia :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no dokladnie dokladnie wszystko pieknie i ladnie ale blask sie konczy z wyjsciem z klubu czyli tak srednio 3 czy 4 nad ranem jak nie pozniej ;P
      wyjatkowo pierwszy raz nie o polnocy ;P

      Usuń
    2. ostatnio poznałam chłopaka - przystojny, pozornie fajny i byłoby fajnie, ale jego czar minął w momencie gdy się odezwał :D masakra, nie wiedziałam że głupota może mieć aż taki rozmiar :D

      Usuń
    3. podobno jest zarazliwa i nie boli wiec nie powinnas sie dziwic ze duzo osob ja ma ;P

      Usuń
    4. no, podobno dwie rzeczy są nieskończone - wszechświat i ludzka głupota :D

      Usuń
    5. a no niestety ale to drugie jest gorsze bo rozprzestrzenia sie bardzo szybko trzeba na to uwazac powinny byc na to szczepienia :P

      Usuń
  3. moze nie bede tego komentowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. więc to bez różnicy, że teraz 13 jest w czwartek:)
    zaczynam chyba żałować, że ja takiego bajeru nie mam XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha no wlasnie wszysscy uprarli sie ze 13 i piatek to zle polaczenie a w inne dni tygodnia jest ok i badz tu madry :P
      haha dobry bajer musi byc :P

      Usuń
    2. no właśnie go nie posiadam XD odkryliśmy zagadkę nieudolności moich podrywów XD

      Usuń
    3. aha a w ogóle połączenie pechowości piątku 13 z kultury chrześcijańskiej się wywodzi. 13 jako liczba przeklęta w Nowym Testamencie, oraz piątek jako dzień Męki Pańskiej. w średniowieczu wszędzie doszukiwano się symboli, parę zostało nam do dziś XD

      Usuń
    4. no jak widac chocby z ta 13tka ;p

      Usuń
  5. Mnie komplementy peszą i czasami denerwują, ale jak ktoś patrzy tylko na Ciebie, to jest bardzo miłe i więcej znaczy niż słowa. Nawet jeśli to tylko bajer. Zresztą z jakiegoś powodu sobie właśnie Ciebie wybrał do bajerowania :>
    Zazdroszczę, ze coraz lepiej wiesz, czego chcesz... ja się trochę miotam w oczekiwaniach. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda ze to bajer ale milo bylo:P no ale sie skonczylo trzeba poszukac cos nowego :P

      Usuń
  6. I życzę ci tego byś to dostałaś. Choć trudno znaleźć porządnego faceta w klubie (to najgorsze miejsce na znalezienie miłości)

    p.s. masz coś do blondynek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy ja wiem znam pare osob ktore poznaly swoich facetow wlasnie w klubie... mi sie wydaje ze mejsce nie ma takiego znaczenia jak to ze jesli sobie sa pisane 2 osoby to sie w koncu gdzies spotkaja a czy to w bibliotece tranwaju kinie czy klubie nie ma znaczenia wazne ze keidys na siebie trafia... tak przynajmniej sie ludze :P
      do blondynek nie skad zreszta napisalam ze ladne blodnynki byly wiec tym bardziej nie czulam szans przy nich ;) dla mnie sie liczy charakter a nie kolor wlosow ;) choc coz jedni faceci wola blondynki a inni brunetki i tyle ;)

      Usuń
    2. Powiem Ci , że jak słyszałam swoich kolegów, nawet mój brat to myślenie facetów w klubie jest takie: poderwać laskę na noc lub po bajerować by zaliczyć - to straszne. Ale tak myśli większa połowa facetów singli idących do klubu. Masarka tych porządnych jest mało. Więc to nie za dobre miejsce Mimo to wyjątki się zdarzają.

      Dla mnie też liczy się bardziej charakter. Kolor to kolor :)

      Usuń
    3. wiem wiem malo juz porzadnych fajnych facetow coz i ciezko takiego spotkac ech...

      Usuń
  7. Naprawdę zazdroszczę Ci tych wszystkich nocy spędzonych w klubach. Aż mi się moje wakacje przypomniały.
    Czasami dobrze jest posłuchać takich komplementów - na pewno nie były one bezpodstawne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy ja wiem moze i fajne te imprezy ale jak zwykle koncza sie na tym samym na bajerach i niczym innym ale przynajmniej mam o czym pisac czasem xD
      ojj tam moze bezpodstawne taki bajerant byl i gadal co tam sie nauczyl mowic kazdej dziewczynie i tyle :P

      Usuń
    2. Ja w wakacje byłam w Niemczech i tam przez cały tydzień z kuzynką i jej znajomymi po klubach chodziłam i poznałam facetów praktycznie ze wszystkich zakątków świata *.* to dopiero było szaleństwo.
      Cóż, ważne to z dystansem przyjąć. W końcu czymś sobie zasłużyłas, że akurat Twoje towarzystwo na tamten wieczór wybrał, a nie jakiejś innej :)

      Usuń
    3. moze za duzego wyboru nie bylo albo nikt jego towarzystwa nie chcial :P

      Usuń
  8. Ciekawe są te klubowe podrywy... nigdy tego nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha to musisz sporowac :D najlepsze byly w czasie Euro jak w moim miescie byli Hiszpanie ojjj wtedy to mozna bylo sie poczuc wampem :D

      Usuń
    2. Teraz to już chyba za późno ;D

      Usuń
  9. I jak z tyn brunetem? Nastąpił jakiś ciąg dalszy?
    Mnie komplementy peszą, choć oczywiście miło je słyszeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja sie czerwienie ale w klubach jest ciemno wiec widac nie bylo :P
      a nie skad po co dalszy ciag ;)

      Usuń
  10. Może i zwykłe bajery ale strasznie to miłe, jak ktoś prawi Ci komplementy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak milo cos milego czasem uslyszec ;)

      Usuń
    2. Szkoda tylko, że najczęściej ci komplemenciarze nie odzywają się już następnego dnia :/

      Usuń
  11. Miło jest usłyszeć komplement, a zwłaszcza od przystojnego faceta :D
    I co było dalej? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no fakt bardzo milo ;)
      no co dalej no coz kazde z nas poszlo w swoja strone i sie wiecej nie spotkalo ;)

      Usuń
    2. W zasadzie takie znajomości na jedną noc, żeby sobie tylko razem potańczyć i dobrze się bawić, to też fajna sprawa, taka odskocznia :)

      Usuń
  12. Komplementów nigdy za wiele :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. e tam butow i ciuchow nigdy za wiele a i adoratorow ;)
      choc komplementy tez fajne ;)

      Usuń
  13. świetny blog ♥
    zapraszam do mnie :)
    obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń