piątek, 2 stycznia 2015

No to zaczynamy od nowa...

Witam w Nowym Roku 2015!

Oczywiście nie wiadomo jak i kiedy poprzedni rok zleciał. Nie wiem jak Wam, ale on mi minął strasznie szybko. Może wynika to z faktu, że był przepełniony ogromną liczbą zdarzeń, wydarzeń, sytuacji i burzą emocji pozytywnych jak i negatywnych. Generalnie o nudzie nie było mowy.
Mogłabym zrobić podsumowanie, ale czy to ma sens. Rok 2014 to przeszłość, a z przeszłością jest tak, że jej się nie da zmienić i trzeba się z tym pogodzić. Jedynie to co możemy zrobić to zadbać o to by nasza przyszłość była taka jak ją sobie wymarzyliśmy, wyśniliśmy choć pamiętajmy życie i tak napisze najlepsze scenariusze ;)
Także podsumowania nie będzie. Zresztą jestem Wam winna dalszy ciąg postów o tym co wydarzyło się dalej w mijającym roku, a że końcówka roku była najbardziej intensywna to wystarczy za podsumowanie i wnioski sami będziecie mogli wynieść jaki był dla mnie miniony rok. Także w wkrótce ciąg dalszy historii.
Tyle o przeszłości.
Teraz skupmy się na przyszłości i Nowym Roku 2015.
Wiecie, co? Mam dziwne odczucia, że ten rok będzie dobry i udany. No, a przynajmniej chciałabym by taki był. Choć na noworocznym spacerze poczułam jakąś dziwną radość i energię i poczułam, że żyję i wszystko może być tak jakbym chciała. W tym roku skupię się na sobie. Swoich planach i zrealizuje je. Pora zainwestować w siebie.
I dla odmiany postanowiłam zrobić sobie postanowienie noworoczne.
Nie tam jakieś odchudzanie, unikanie słodyczy itd. coś bardziej konkretnego i ambitniejszego.
Na fb znalazłam wyzwanie pt:  Przeczytam 52 książki w 2015 roku pomyślałam chwilę i postanowiłam


Także wyzwanie jest na Nowy rok mam nadzieję, że uda mi się je zrealizować i ten rok będzie bardzo udany i tego też Wam życzę by i Wasz rok 2015 spełnił wszystkie Wasze marzenia i plany :)


42 komentarze:

  1. ja też nie będę podsumowywać starego już roku... chcę żeby ten był jeszcze lepszy czego i Tobie życzę :* ściskam mocno ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) tez mam taka nadzieje ze bedzie lepszy :)

      Usuń
    2. podobno jaki początek taki cały rok ;-)

      Usuń
    3. niby choc jednak w ciagu 365 dni wiele moze sie darzyc ;)

      Usuń
  2. Oby taki ten rok był :) Też miałam podjąć się jakiegoś wyzwania książkowego, ale wszystkie mają takie sztywne zasady...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie ja nigdy jakis specjlanych postanowien nie robilam wiec chcialam jakos inaczej w tym roku ;) i w koncu wezme sie za swoje zaleglosci ksiazkowe przy okazji ;)

      Usuń
  3. Ja nie robię postanowień, co będzie to będzie. A czuje, że to będzie dobry rok dla mnie i J. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez nie robie postanowien generlanie ale jakos chcialam ten rok jakos inaczej zaczac chce by byl wyjatkowy inny bo czuje ze moze byc swietny i dlatego takie postanowienie bo wiem ze moge je zrealizowac szybciej niz np codzienne bieganie ;p

      Usuń
    2. O właśnie, ja zaczęłam się po świętach więcej ruszać i już widzę efekty :)

      Usuń
    3. haha jak to mowia sport to zdrowie choc ja mam dosc spory kawalek na autobus wiec to troszke ruchu mam ;)

      Usuń
  4. Ja bym sie tego wyzwania nie podjęła bo chociaż czytam sporo to jednak mam lepsze i gorsze okresy w tej kwestii. Teraz utknęłam z jedną książką i jakoś ruszyć nie mogę a nie potrafię jej odłożyć nieprzeczytanej i zacząć coś innego.
    Wszystkiego dobrego w tym nowym roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wlasnie umnie tego problemu wiekszy jest ze nie zawsze sie zmoblizuje by czytac a mam takie zalegosci ze moze w koncu je nadrobie ;)
      w tydzien potrafie nawet 3 ksiazki przeczytac jak sie zaciekawie wiec az takie trudne to zadanie nie bedzie tylko wyszukac czas ;)

      Usuń
  5. 52 książki to bardzo dużo :D Jedna na tydzień:P Ale trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie nie bede czytac jednej na tydzien tylko pewnie bedzie tak ze w niektorych tygodniach nic a innych 3 ksiazki ;p ale swiat do odwaznych nalezy a w koncu tez nadrobie zaleglosci czytelnicze ;p

      Usuń
    2. 3 książki w ciągu jednego tygodnia? :D To chyba te książki muszą mieć po 100 stron maksymalnie :D

      Usuń
    3. a wcale ze nie! teraz ostatnio w ciagu tygodnia przeczytalam 2 kryminaly jeden mial ponad 400 a drugi ponad 500 stron...

      Usuń
    4. To Ty chyba cały czas czytasz ;p

      Usuń
    5. Też czytam szybko, ale głównie przed snem ;)
      Teraz się wzięłam bardziej za czytanie i moim must jest 100 stron dziennie bo chcę przeczytać książki do magisterki i zacząć ją wreszcie pisać.

      Usuń
  6. Wow, ja bym nie dała rady. Choć lubię czytać, do tej czynności potrzebuję świętego spokoju, a ten mam rzadko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noo ja czesciej nie mam czasu ale jakos chce sie zmoblizowac i cos zrobic z soba po co myslec o glupotach jak mozna spedzic czas przy fajnej ksiazce ;)

      Usuń
  7. Wyzwanie z książkami
    HARDCORE :)
    powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy ja wiem jakbym miala 100 ksiazek przeczytac to byloby wyzwanie ;p
      w minionym roku bez wiekszego starania sie i spinania przeczytalam z 20 ksiazek wiec jak troszke bardziej sie wezme za siebie to i tyle dam rade przeczytac ;)

      Usuń
    2. Na bieżąco będziesz polecać co warto przeczytać, a co nie?

      Z chęcią skorzystam :)

      Usuń
    3. nie bo w sumie takie mam zaleglosci czytelnicze ze mysle ze wiekszosc osob niektore pozycje czytalo ;) zreszta od tego sa specjalizujace sie w tej kwestii blogi no a ja dalej bede pisac swoj pamietnik blogowy;)

      Usuń
  8. ciekawe postanowienie choć ja nie lubię na ilość czytać- ale to ja :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ale w sumie mam sporo fajnych pozycji ktore chce przeczytac wiec na ta ilosc beda pasowaly idealnie ;p

      Usuń
    2. jak masz taką listę to rozumiem :)

      Usuń
    3. no juz dosyc ja zapelnilam ale nie cala ale kto wie moze jakies ciekawe nowosci sie pokaza wiec i dla nich musi byc miejsce ;)

      Usuń
    4. czasami jest fajnie na spontana iść do biblioteki i czasem można trafić na coś ciekawego.

      Usuń
  9. Powodzenia życzę! Udanego roku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym mogła podjąć wyzwanie 1 książki na miesiąc, powoli czytam i długo wybieram :P Za to mam inne plany, tyle że mało konkretne, jeden może jest konkretniejszy :)
    Życzę Ci udanego roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. e tam jest ryzyko jest zabawa nie wiem czy przeczytam te 52 ksiazki ale chciclam cos sprobowac w ogole cos zrobic jakos tak dla odmiany ;)

      Usuń
  11. wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) pomyślności :) powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oby Twoje przeczucia się sprawdziły ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też mam przeczucie, że to będzie dobry rok, a nawet bardzo dobry :D

    OdpowiedzUsuń
  14. też się podejmuję tego wyzwania
    także życzę nam powodzenia :D

    OdpowiedzUsuń