środa, 7 sierpnia 2019

"Nigdy nie wiesz, jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem, jakie masz.*"

Sierpień 2018, drugi tydzień....

Faktycznie najlepsza na wszelkie smutki zwłaszcza osobiste jest praca. 
W sierpniu miałam praktyki i na nich skupiłam swoją całą uwagę. Trzeba było się skoncentrować i dobrze wykonać wskazane zadania i wtedy nie było czasu myśleć o....
Zabawne, ale porażka w postaci poprawek na wrzesień też była pomocna. W końcu nie mogłam studiów zawalić. To jedyne co mi pozostało. Nic innego nie miałam.
Na początku owszem było ciężko, ale z każdym dniem z trudem, ale jednak godziłam się z tym co się stało.
"Nie pragnęłam wiele. Chciałam tylko, by tym razem się udało. Tak dla odmiany." 
Nie udało się i musiałam się z tym wszystkim pogodzić.
I co najbardziej bolące z tym, że nie znaczyłam dla niego wiele. Nie byłam istotna.
To najbardziej bolało.
Jednak z dnia na dzień zaczynałam iść do przodu. Im bardziej byłam pogodzona z losem tym większą radość życia zaczynałam odzyskiwać.
Świat idzie do przodu, a ludzie mają bardziej poważne problemy niż pokruszone serce.
W końcu samo życie.
Był moment, że byłam szczęśliwa, a ktoś inny przechodził ciężki czas, a że w przyrodzie musi być zachowana równowaga to się role odwróciły. Przyszedł czas smutku. Może za jakiś czas będzie lepszy czas, ale zaczynam coraz bardziej wątpić. Teraz wydawało mi się, że jest wyjątkowo. Inaczej, że może się uda. W końcu. Jednak tylko wydawało mi się. Nic poważnego. Nic.
Także z czasem zaczynałam mniej za nim tęsknić i myśleć. W końcu on był szczęśliwy z kimś innym. Pewnie nawet nie pomyślał ani razu o mnie. Pewnie zapomniał o mnie. Może usunął numer telefonu.
Także też musiałam zapomnieć.
I z każdym dniem wybijałam sobie z głowy nadzieję, że powróci mu rozum i zrozumie swój błąd. Generalnie zawsze ci wszyscy wracali jak bumerang. Jednak z drugiej strony po co ta nadzieja? Dlaczego tym razem miałoby być tak jakbym chciała? Właśnie nigdy tak się nie działo, więc i tym razem tak nie będzie.
A może dobrze, że tak nie będzie?
W końcu życie pisze najlepsze scenariusze tylko szkoda, że u mnie wieczny melodramat.

__________________________________________________
* Bob Dylan

1 komentarz:

  1. nie wiem dlaczego ten los się tak na Ciebie uwziął. Zasługujesz na kogoś wartościowego i z głębi serca wierzę że ten ktoś na Ciebie czeka.. tylko ciągle Wam nie po drodze. Ale jak to mówią: co komu pisane..

    OdpowiedzUsuń