wtorek, 26 stycznia 2021

"W pewnym wieku, nie chcesz już emocjonalnej huśtawki. Pragniesz troski i spokoju."

Styczeń 2020, w sumie cały miesiąc...

Ledwie zaczął się Nowy Rok, a tu tak na portalu ktoś napisał od tak wiadomość. Odpisałam, dostałam odpowiedź, znowu odpisałam i tak jakby powiedzieć wpadłam znowu w mechanizm radości na widok tytułu filmu Masz wiadomość..
Pisaliśmy wiele wiadomości, przeszliśmy na komunikator, gdzie potrafiliśmy pisać długie godziny, aż w końcu udało się nam umówić na spotkanie...
Pierwszy raz od dawna poznałam kogoś kto mnie... nie okłamywał. Myślałam, że już nie ma szczerych i uczciwych ludzi, a nawet nie wyobrażacie sobie jaka to przyjemność słuchać jak ktoś Ci opowiada różne historie, fakty i wiesz, że to prawda, a nie stek bzdur.
Samo spotkanie minęło przyjemnie, koleś wydawał się zainteresowany, spytał się czy będzie drugie spotkanie, już mówił, gdzie to mnie nie zabierze, gdzie się wybierzemy...
Po spotkaniu odezwał się kilka razy...
Wysłałam mu życzenia na urodziny, podziękował, spytał czy u mnie wszystko dobrze, odpisałam mu, a potem...
A potem nastąpiła cisza...
Tak, cisza...


Nie powiedzieć nic,
To powiedzieć 
Bardzo dużo.

Czasem 
Brak słów
Mówi więcej
Niż wszystkie 
Wiersze.**


Po raz kolejny poczułam się jak totalna idiotka.
Zrobiono mi nadzieję, naobiecywano złotych gruszek na wierzbie i nie wiem po co?
Przecież nie wymagam wiele, tylko uczciwego, porządnego faceta, który nie będzie robił w moim życiu jakiś huśtawek emocjonalnych tylko da troskę i spokój... To wiele?
Straciłam tyle czasu na kogoś, kto nie miał na tyle odwagi albo nie potrafił najzwyczajniej w świecie mi kulturalnie podziękować za znajomość chociażby przez głupi sms...
Znowu potraktował mnie ktoś lekceważąco i pogardliwie.
To jakaś kpina, tak wszyscy wymagają uczciwości, szczerości, udają kulturalnych, a okazuje się, że to wszystko to jeden blef.
Niby wielcy miastowi panowie, z dobrego domu, z wyższym wykształceniem, a nie mają podstawowej kultury osobistej.
"Fantastyczny" początek roku... Nie ma co..
Aż się boję co będzie dalej, bo znając "moje szczęście" to rozgrzewka przed całą serią porażek jakie szykuje ten rok...
Hmm, czyżbym była jedyną osobą na świecie, która chce, chociaż ten rok dopiero się zaczął, by się już skończył ?
________________________________________
* z strony Ona & On na fb
** wiersz znaleziony w internecie, nie wiem kto jest autorem... :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz