czwartek, 14 czerwca 2012

w hiszpańskim raju ;D

Szaleństwo Euro dopadło i mnie, ale najbardziej podoba mi się w Euro, że dzięki niemu moje miasto jest zapełnione Hiszpanami ;D
Oni po prostu są genialni: uśmiechnięci, radośni, spontaniczni i do tego tacy przyjaźni nie tylko do Polaków, ale nawet do kibiców reprezentacji z którą grają mecz, a no i są tacy przystojni ^^ 
Z koleżanką poszłyśmy na imprezę tak się złożyło, że na parkecie byłyśmy i patrzymy,a dookoła tłum Hiszpanów i Irlandczyków ;D
Powiem, że jeszcze można było znaleźć paru ładnych Irlandczyków, ale jednak na głowę bili ich Hiszpanie;D
Niesamowite wystarczyło spojrzeć na nich zastosować uśmiech nr 5 i już ich tłumy były koło ciebie i jeszcze między sobą się kłócili kto był pierwszy ;P
Tańczyłyśmy z Irlandczykami, Hiszpanami, a dodam, że nawet z jakimś Szwedem tańczyłam szaleństwo ;P
Ba mało tego czasem nawet kilka podejść do nas robili wytrwałe chłopaki, które wpadły w sidła naszego uroku osobistego ;P
Jak zmęczone poszłyśmy usiąść odpocząć to nic z tego sami podchodzili do stolika i ciągnęli na parket nie wykazując sami żadnego zmęczenia a dodam, że impreza dopiero, bo północy się zaczynała, a wróciłyśmy do domu o 4 nad ranem, a oni dalej imprezowali ;P
Hiszpanie widać nie chcieli nas "oddać" Irlandczykom i wymalowali nam na policzkach, rękach swoją flagę i jeszcze się tak cieszyli, że mamy taką ładną flagę na policzku ;P
I mówili "You are beautiful woman" i na pytania: czy jesteśmy mężatkami/czy mamy chłopaka odpowiadałyśmy przecząco, a oni nie mogli w to uwierzyć uważali, że ściemniamy... niesamowite zachwycali się nami, a nas rodowite chłopaki nie doceniają ech... w ich przypadku sprawdza się przysłowie "Swego nie znacie, a cudze chwalicie", a mogę jeszcze dodać, żeby szybko docenili, bo Hiszpanie chętnie nas by wzięli do siebie;P
No oni po prostu tak potrafią podnieść kobiecie samopoczucie, że już nawet nie wiem co to są kompleksy ;P
A przejście z parkietu do toalety przez bar było zawsze z uśmieszkami, zaczepkami czy to z strony Hiszpanów czy Irlandczyków ;D
Ba nawet jakaś grupka Irlandczyków zrobiła sobie z nami zdjęcie i nawet jednemu podpisałyśmy się na koszulce ;P
Istne szaleństwo, bo dzięki tym obcokrajowcom miasto w nocy żyje i to jak aż człowiek czuje, że warto żyć i tak bym chciała by radość życia Hiszpanów została z nami na długi czas, bo to niesamowita energia ;D
I jeszcze tak słodko mówią : "Polska biało czerwoni", "Dzień dobry", "Cześć" ,"Jak się masz?" i uwaga "Kocham Cię" ;D
A jeszcze dodam, że zachwyceni są naszym miastem, kibicują nam i nawet jeden Hiszpan powiedział mi, że chciałby, żeby w finale były Poland and Spain ;) :D słodziaki :D
Uwielbiam ich, kibicuje im i myślę, że chyba trzeba będzie poszukać jakiegoś kursu hiszpańskiego jak i podszkolić angielski ;P
I choć ten hiszpański raj się będzie kończyć cieszę się, że mogłam go posmakować ;D
Viva Espania!

17 komentarzy:

  1. Oj Ty zakrecona po prostu zakochlas sie w tych hiszpanach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj tam zakochalam bo porstu sa tacy sympatyczni tak smao jak Irlandczycy mimo ze przegrali cieszyli sie i swietowlai no po prostu swietni ludzie ;D
      dla beki spytalam sie jednego Irlandczyka bo fajnie byl przebrany czy zdjecie mozemy sobie porobic z kolezanka a on ze nie jedno ;) slodziaki ;P
      a teraz czekam na kolejne swiezynki tym razem z Chorwacji ;D

      Usuń
  2. Hehe:) Takiej to dobrze. Egzaminy pozdawała i teraz przyjemności :) I to jakie:)
    Ja Euro jako takiego nawet nie poczułam za bardzo .Jeżdżę trasami daleko od stadionu i centrum miasta i w takich porach że wszystko jest po staremu. Na imprezy nie chodzę. Może w sobotę jak wyjdę ogląda mecz z mężem to mnie weźmie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj no co tak sie akurat dobze zlozylo ;P
      a trzeba korzystac i bawic sie mlodoscia ;D

      Usuń
  3. Fajnie spotkac takich pozytywnie zakreconych ludzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noo Hiszpanie i Irlandczycy to sa swietni ludzie ;D

      Usuń
    2. Polacy tez potrafia, tylko chyba rzadziej ;)

      Usuń
  4. Hiszpanię jako kraj i język pokochałam w 5 klasie wtedy też zaczęłam się uczyć tego języka. Jednakże mnie w całym tym Euro fascynuje sama piłka nożna, bo wszystkie moje koleżanki oczywiście zwracają uwagę na inne aspekty;)
    zapraszam gold-hand.blog.onet.pl
    w końcu coś nowego;)

    OdpowiedzUsuń
  5. za dużo tego ";P''

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie akurat taki południowy typ urody średnio odpowiada (chociaż też zależy), ale taki facet, który jest radosny, otwarty, pozytywnie nastawiony do świata i potrafi sprawić, że kobieta czuje się atrakcyjna i doceniona, od razu zyskuje. Szkoda, że nie wszyscy o tym wiedza, byłoby dużo milej - a nie wieczne narzekanie i spinanie się :)
    Hiszpańskiego nigdy specjalnie się uczyć nie chciałam (tak samo zresztą jak włoskiego), ale odkąd chodzę na zumbę, jakoś mi się bardziej spodobał :D

    OdpowiedzUsuń
  7. czyli jestes gdańszczanka :)? witaj w klubie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam właśnie, że Hiszpanie i Irlandczycy tak przyjaźnie byli do wszystkich nastawieni. Mają miłe usposobienie, nie to co Polacy. Chyba my nie potrafilibyśmy się tak bawić w obcym mieście. Pogratulować im takiego sposobu bycia, a Wam takiej imprezy świetnej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Każdy ma jakiś swój afrodyzjak :P

    OdpowiedzUsuń
  10. No to istne szaleństwo :) Ale powiem ci że zauważyłam, że wszyscy zagranicy chwalą urode polskich kobiet. Gdzieś słyszałam że wróca tu po żony heheh...Mnie i moja przyjaciółka podrywali Czesi a co zabawne, że jechałam wtedy autem a oni staneli swoim obok na światłach. To sobie wyobrażasz jaki to był flirt hehe
    Zdziwiłam się, bo nie któzy Czesi są bardzo przystojni

    OdpowiedzUsuń
  11. Bo Hiszpanie to taki pozytywny naród, całkiem jak Włosi. Optymizm się z nich wylewa i to strasznie przyciąga :)

    OdpowiedzUsuń