środa, 4 września 2019

"Postawiłam wszystko na Ciebie miałeś być królem a byłeś najgorszą kartą."*

Wrzesień 2018, początek miesiąca...

Prawda wyzwala!
Tak mówią i chyba jednak coś w tym jest...
Minęło już pół roku jak do mnie napisał Główny Obiekt Myśli i zaczęła się nasza znajomość.
I dokładnie pół roku później dowiedziałam się, że w pewnych kwestiach mnie okłamał. Może nie tyle okłamał, co przemilczał, pominął, zataił pewne informacje. Na pozór mało znaczące szczegóły czy fakty, ale to dało mi do myślenia. I to sporo. Uświadomiłam sobie, że on nigdy miał szczerych intencji wobec mnie. Nie traktował poważnie. Nie byłam istotna, byłam tylko na chwilę dla zabawy. Zapychaczem czasu, takim kołem zapasowym póki nie trafi się ktoś lepszy. No i tak się stało, więc wypadłam z gry.
I w tym wszystkim najzabawniejsze jest to, że mam pretensje do siebie. Byłam naiwna, straciłam głowę i czujność. Zawsze starałam się być ostrożna, ale ten jeden raz zgłupiałam totalnie. Totalna idiotka! Zależało mi, za bardzo i cóż, za bardzo się starałam, za bardzo chciałam. On korzystał, ale pewnie już wtedy rozglądał się za kimś innym aż znalazł. Za naiwność trzeba płacić.
Mam o to do siebie pretensje, że mając smykałkę detektywistyczną nie sprawdziłam danych. Raz jeden nie pomyślałam o tym. Koszmar. 
Chyba najlepiej to wszystko opisuje to:
"Bolało mnie że straciłam Ciebie. Bolało mnie że w tej utracie Ciebie straciłam nadzieję, godność i perspektywę lepszych dni przede mną. Ale najbardziej w utracie Ciebie - bolało mnie że straciłam rozum. Jakby nie wystarczyło to, że w życiu i tak tracę go wyjątkowo często."**

Swoją drogą jakie dziś mamy czasy?! Jak już na wstępie znajomości ktoś cię oszukuje, kłamie, a wiadomo, że to już nic dobrego nie wróży. Tylko po co ludzie kłamią? Po co innym czas zabierają i przede wszystkim po co ich uczuciami się bawią?! Nigdy tego za pewnie nie zrozumiem.
Postawiłam na niego, chciałam być uczciwa i nie rozglądałam się za kimś innym i teraz okazuje się to było wielkim błędem. Kto wie, może poznałabym kogoś fajniejszego, albo przynajmniej nie trawiącego mojego czasu dla swoich egoistycznych kaprysów.
Jedynie to zdanie zostaje mi na pocieszenie:
"Jeśli udało ci się kogoś oszukać to nie dlatego, że ten człowiek jest głupi, tylko dlatego, że otrzymałeś więcej zaufania, niż jesteś wart."***

_________________________________________________
*Rafał Wicijowski z książki Oczami Mężczyzny Kobiety, które mają klasę.
** jak i *** AUTOR NIEZNANY, a cytowania pochodza z strony: Kobiety, które mają klasę.




2 komentarze:

  1. Przyjdzie czas, gdy jeszcze kogoś poznasz.

    OdpowiedzUsuń
  2. gdyby każdy miał zawsze na boku "rezerwową opcję", tak na w razie jakby, na "a być może znajdzie się lepszy", to nigdy nikomu nie da stu procent siebie. a przecież nie o 80, 90 procent chodzi, tylko właśnie o wszystko, o pełnię. jeszcze przyjdzie właściwy czas i właściwy człowiek :)

    OdpowiedzUsuń