Właśnie nie wiadomo gdzie, nie wiadomo kiedy, ale zrobiło się gorąco...
I nie chodziło tu tylko o pogodę, ale też o moją pracę magisterską (vol.2) – za chciało mi się drugiego kierunku to mam. Gorąco, skwar, ale mimo to udało się tworzyć to „arcydzieło” i powiem szczerze ostatecznie udało mi się nawet coś sensownego skleić. Aż dumna jestem z siebie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz