Styczeń 2014, czwarty czwartek miesiąca...
Najczęściej z dziewczynami wybieramy się w weekend w teren do klubu, ale teraz dla odmiany
zdarzyła się okazja i postanowiłyśmy iść w czwartek z Skrytą i
Siostrą Skrytej, studencki czwartek..
Bez ciśnienia,
bez presji po prostu iść pobawić się.
Nie ubrałam jak w ostatnim czasie
żadnej koronki (mam piękną kolekcję koronek na łowy ^^), ale i
tak co szok świetnie wyglądającą na mnie bluzkę... na wieszaku tak fajnie nie wyglądała ;)
Byłam trochę zobojętniona zwłaszcza
moim eliksirem szczęścia po ciężkim tygodniu m.in. po
sprawdzianach i innych nerwówkach jak choćby ta przygoda z poprzedniej
notki i było mi obojętne co się wydarzy po prostu chciałam się
zrelaksować, wybawić i się nie martwić niczym...
I nawet nie wiem, kiedy i jak jakiś
koleś w czarnej koszuli się pojawił koło mnie i się spytał, czy
zatańczę z nim... Zgodziłam się, w końcu jak się bawić to
bawić ;) Choć w końcu więcej to siedziałam przy stoliku z nim i
gadając z moimi koleżankami i jego kolegami...
Kolejna nic nie znacząca znajomość
choć co miłe i się nigdy jak dotąd mi nie zdarzyło koleś ten
zapłacił za moje rzeczy, które zostawiłam w szatni... I nawet nie pamiętam hojnego sponsora imienia... wstyd ;P
Jednak zaczęliśmy tańczyć przy
piosence „Facet do świnia”, więc pewne kwestie się nie zmienią i może dlatego nie warto zamącać swojej główki pewnymi informacjami
;) Zresztą ja jestem zła kobieta, a ten rok jakiś dziwny...
*Big Cyc - Facet to świnia
Gentleman sie znalazl ?:>
OdpowiedzUsuńpowiedzmy potem okazal sie jak kazdy inny bo chcial zebym pojechala do niego ale jakos nie kreca mnie podroze krajoznawcze po 4 rano ;P
UsuńNie umiem zawierać takich znajomości... jestem jakaś dziwna.
OdpowiedzUsuńno ale sama pisalas w motkach tak zrozumialam ze poznalas swojego Lubego przez neta wiec niemal to samo ;) zreszta tez jakos nie potrafie nawiazywac znajomosci no chyba ze z pomoca mojego eliksiru szczescia ;)
UsuńW sensie, że takich powierzchownych, o ;P
Usuńok niech Ci bedzie :P
Usuń;P
UsuńNajwidoczniej nie był wart zapamiętania :)
OdpowiedzUsuńno oczywiscie! po co zasmiecac mozg zbednymi i nie potrzebymi informacjami no po co ;P
UsuńNiepotrzebnie ;)
UsuńA gdyby się nazywał Gieniek albo Konstanty? :D
to bym zapamietala imie bo im mniej spotykane tym latwiej zapamietac a nie tam kolejny Tomek. Romek czy Marcin ;p ten to chyba był Michał kolezanka pamietala po tygodniach a chwile z nim gadala :P ach ta starosc nie radosc ;p
UsuńRomek jest popularny? Nie znam żadnego Romka :P
UsuńTeraz stara? A co będzie co 10 lat? :D
no to zart ale w sumie te imiona sie powtarzaja ech ze te matki takie malo tworcze sa :P
UsuńGorzej jak masz na nazwisko Kowalski czy Nowak :P
Usuńe tam o nazwisko nawet nie pytam ;p
UsuńNo przestań, a jak człek przystojny i bogaty a ma zryte nazwisko?
Usuńno to ładnie się zachował :) może nie każdy taki zły jest :)
OdpowiedzUsuńA tam Ty nie jesteś złą tylko źle trafiasz :p
ale ilez mozna ciagle zle trafiac przeciez ja bije rekordy normalnie ;p
UsuńAż do skutku :)
Usuńp.s. sorry, ale muszę zapytać też masz problem wejść na pisanie notki (pytam bo chciałam nową notkę napisać a nie mogę wejść)
chyba do momentu az sie bedzie mialo sily na to wszystko ;p
Usuńnie mam problemow by wejsc sprawdzalam przed chwilka zanim ten komentarz napisalam i wszystko gra moze chwilowa awaria czy cos ;)
Dasz radę :) i w końcu znajdziesz :)
Usuńp.s. no ja muszę wchodzi przez moderowanie komentarzy :/
a teraz jest wszystko ok czy nadal nie dziala?
UsuńNiestety muszę wchodzi przez moderowanie komentarzy - trudno ważne, że mogę napisać (nawet jeśli wchodzę dziwacznie)
UsuńŻyczę Ci miłości :) kochana takiej wymarzonej , ale nie dziękuj . Dopiero to zrobisz gdy Cie to spotka :D
ok to zrobimy tak ;)
Usuń:)
UsuńŁał, to prawdziwy dżentelmen! Trzeba było brać namiary na niego :D
OdpowiedzUsuńdalam mu swoj numer bo chcial ale sie nie odezwal widocznie nie byl zadowolony ze po 4 nad ranem nie pojechalam do niego...
UsuńHahaha, czyli to jednak był chwyt marketingowy, a nie dżentelmeństwo :P Że też ja naiwna w to uwierzyłam ^^
Usuńno dalas sie wkrecic ;P
Usuńswoja droga co za tupet koles mial myslal ze jak postawil 2 drinki i zaplacil za szatnie te 4 zl to pojade ochoczo na drugi koniec miasta to niego... haha oj nie zla kobieta to zla kobieta jej tak latwo sie nie da przekupic ;p
I bardzo dobrze, bo inaczej źle by skończyła :D W takim razie to on się gruubo pomylił ;p
Usuńe tam kto wie :P ale tak czy siak nic by dalej nie bylo a po co psuc sobie opinie publiczna :P no ba ci faceci z reguly mysla ze powiedza jedziemy do mnie i mysla ze polece a ja oczywiscie ze polece, ale w druga strone:P
Usuńo jak miło :D im zawsze dobrze z oczu patrzy i potem my myślimy, że trafił się 'inny', a oni są jak każdy :P
OdpowiedzUsuńno niestety podrob jeden :P
Usuńale patrz! nasza wiara nie maleje :D
Usuńno az zadziwijajace to jest :P
UsuńNo Ty to masz branie kobieto! :D
OdpowiedzUsuńjakie branie? brak adoroatorow ciagle mi doskwiera :P
UsuńNo widzę właśnie, co nie pójdziesz na imprezę, to jakiś podskakuje :P
Usuńhaha nie zawsze ale o takich imprezach nie pisze ;) haha zreszta zobacz jedne podskakuje a ile kolesi jest w klubach wiec to taki mikroprocent wychodzi na to w proowaniu do ilosc ludzi ;P
UsuńWiesz...do niektórych nikt nawet nie podskakuje xD
UsuńNigdy nie zdarzyła mi się taka sytuacja, ale pewnie było to bardzo ciekawe. :) Widać nie warto każdego mierzyć tą samą miarą, bo istnieją jeszcze ci naprawdę warci uwagi, ciekawi, interesujący, mili. :)
OdpowiedzUsuńwiaodmo ze sa wyjatki choc ostatecznie ten koles byl taki jak inni ale milo bylo ze zaplacil za ta szatnie ;)
UsuńOja jaki kochany! :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy kochany ale mile to bylo fakt ;)
Usuń